Mam Synka! :)

Hej. :) Dzisiaj nasza mała księżniczka kończy pierwszy miesiąc swojego jakże długiego życia. :) Nasze szczęście ma już 3770 g. <3  Ma długie ciemne włoski,  wydają się teraz jednak trochę jaśniejsze niż jak zaraz po urodzeniu, czyżby z biegiem czasu stała się blondyneczką? :) Bo wiecie, u nas to wszystko na odwrót. Synek ma gęste jasne blond włoski i do tego loki! Córeczka ciemne i proste. :) Nasz synek teraz wydaje się taki duży! Przez 3 dni kiedy byłam w szpitalu tak szybko urósł! A przecież to jeszcze 3,5 latek, który potrzebuje również wiele czułości, wsparcia i uwagi. :) Nieraz chciałabym być tu i tu. Tyle samo poświęcać czasu dla syna i córki. Jednak tak się nie da. Zawsze jestem sercem przy nich. <3 Mają przecież kochanego tatę, który każdą wolną chwilę stara się spędzić z nimi. :) Bardzo nam pomaga. :) ,,Amelka słodko śpi. Amelka słodko śpi. My jej nie zbudzimy, cichutko chodzimy. Jak się zbudzi będzie płakać. Jak się zbudzi będzie płakać"

Witam ;) Co u Was słychać? U nas zmiany  na lepsze.:) Jak ten czas szybko mija. Nawet nie zdążyłam się tutaj pochwalić o upragnionej ciąży. <3 Nie jestem stworzona do pisania tekstów na blogu, brak weny jednak przeszkadza w jakimkolwiek pisaniu. :( Co nowego u nas? Jesteśmy już po porodzie (tak, nasza księżniczka jest już z nami :) ). Urodziła się w styczniu bieżącego roku, siłami natury,  z wagą 3180 i 55 cm długości, 10 punktów z pierwszego w jej życiu egzaminu! :) Nasz synek Przemek ma długo oczekiwaną siostrę Amelkę. <3<3 Ciąża przebiegała bez większych komplikacji. Musiałam uważać na duszności spowodowane astmą i kontrolować leki. Złapała nas się również cukrzyca ciążowa regulowana dietą. Obyło się bez przekroczeń cukru i córeczka też zdrowa. Przez dietę cukrzycową przytyłam w ciąży jedynie 7 kg, po porodzie spadło wszystko. :) przy pierwszej ciąży miałam +20 kg, więc znaczna różnica. Mam punktualnie dzieci. :) Córka urodziła się w dniu terminu, syn dzień po.